Warszawa
06/10/2025, 20:06
Moderate drizzle
Umiarkowana mżawka
11°C
Ciśnienie: 1011 mb
Wilgotność: 85%
Wiatr: 3.6 m/s S
Opady: 2.5mm /86% / deszcz
Prognoza
07/10/2025
Dzień
07
Zachmurzenie całkowite
14°C
Wiatr: 2.6 m/s ENE
Opady: 0mm / 54% / deszcz
Prognoza
08/10/2025
Dzień
07
Zachmurzenie całkowite
16°C
Wiatr: 2.2 m/s W
Opady: 0mm / 18% / deszcz
 
Subskrybuj

Faza ligowa bardzo blisko. Choć mogło być jeszcze lepiej

Zbliżenie piłki nożnej na rozmytym tle.
fot. Pixabay

Legia Warszawa po dobrym meczu pokonała w Edynburgu miejscowy Hibernians 2:1. Sędzia nie uznał bramki Bartosza Kapustki na 3:0, a w końcówce chwila nieuwagi kosztowała utratę bramki. Awans mógł być zapewniony już w pierwszym meczu, tak wszystko rozstrzygnie się w rewanżu przy Łazienkowskiej.

Po odpadnięciu z Ligi Europy dla Legii ostatnią szansą na jesienną grę w fazie ligowej europejskich pucharów jest awans do Ligi Konferencji. Rywalem w decydującej fazie play-off jest szkocki Hibernians z Edynburga. Legioniści wyszli na mecz w ustawieniu z trójką obrońców. Miało to zaskoczyć rywali, jednak początek spotkania należał do nich. Gospodarze kilka razy groźnie zaatakowali legionistów, szczęśliwie dla nich strzelali niecelnie, bądź na posterunku stał Kacper Tobiasz. Po kwadransie inicjatywę przejęli goście. Byli częściej przy piłce, zaczęli konstruować akcje ofensywne.

Pełna kontrola, ale bolesna strata

W 29 minucie Rafał Augustyniak huknął z dystansu. Bramkarz gospodarzy obronił, ale piłka w polu karnym spadła pod nogi Bartosza Kapustki. Ten uderzył na bramkę, piłkę ręką zagrał jeden z zawodników Hibernians. Sędzia po trwającej kilka minut analizie VAR wskazał na „jedenastkę”. W 35 minucie piłkę do siatki z rzutu karnego wpakował Jean Pierre Nsame. Tuż przed przerwą Nsame kapitalne dograł do Pawła Wszołka, który efektownie trafił do siatki. Do szatni legioniści schodzili z bardzo cennym, dwubramkowym prowadzeniem. Początek drugiej połowy znów należał do gospodarzy, po chwili jednak Legia odzyskała inicjatywę. W 61 minucie wydawało się, że dwumecz jest już rozstrzygnięty. Po ładnej akcji Kapustka zdobył trzecią bramkę. Niestety, po chwili sędzia po analizie VAR anulował bramkę dla gości. W końcówce niestety zdobywcom Pucharu Polski przydarzyły się momenty dekoncentracji. Po jednym z nich kontaktową bramkę dla szkockiej drużyny zdobył Josh Mulligan. Takim wynikiem zakończył się mecz.

Realne cztery polskie zespoły w Lidze Konferencji

Legia ma bardzo dobrą zaliczkę przed rewanżem, ciężko się jednak oprzeć wrażeniu, że blisko było do zapewnienia sobie awansu już w pierwszym spotkaniu. W pozostałych meczach kwalifikacji Ligi Konferencji Jagiellonia Białystok pokonała u siebie albańskie Dinamo City Tirana i może mówić już o prawie pewnym awansie do fazy ligowej. W gorszej sytuacji jest Raków Częstochowa, który pokonał bułgarską Ardę Kyrdżali 1:0. Jednak i tak sytuacja wszystkich drużyn walczących o LK jest lepsza niż poznańskiego Lecha w Lidze Europy. Poznaniacy przegrali u siebie z belgijskim Genk aż 1:5. Mimo blamażu mają zapewniony awans do fazy ligowej Ligi Konferencji, bo zaczynali od kwalifikacji Ligi Mistrzów. Wydaje się, że wszystkie polskie zespoły mogą w komplecie zameldować się w fazie ligowej LK. Raków wymęczył wygraną u siebie, ale ze słabiutkim rywalem. Jagiellonia słabego rywala w meczu u siebie rozbiła. A Legia, choć ma najtrudniejszego rywala, ale dobrą zaliczkę po wyjazdowym zwycięstwie.

Hibernians – Legia Warszawa 1:2 (0:2)

0:1 Jean-Pierre Nsame 35’ (k)
0:2 Paweł Wszołek 45’
1:2 Josh Mulligan 86’

Hibernian: Jordan Smith – Chris Cadden (75’ Junior Hoilett), Warren O’Hora, Rocky Bushiri, Jack Iredale (53’ Nicky Cadden), Jordan Obita – Martin Boyle (80’ Thibault Klidjé), Josh Mulligan, Dylan Levitt (53’ Miguel Chaiwa), Josh Campbell (53’ Jamie McGrath) – Kieron Bowie

Legia Warszawa: Kacper Tobiasz – Jan Ziółkowski, Artur Jędrzejczyk, Steve Kapuadi – Paweł Wszołek, Rafał Augustyniak, Juergen Elitim (88’ Damian Szymański), Bartosz Kapustka (88’ Petar Stojanović) Rúben Vinagre – Wahan Biczachczjan (72’ Ryōya Morishita) – Jean-Pierre Nsame (78’ Mileta Rajović)

Zobacz także

Punkty stracili, nic nie zarobili. Tak się kończą eksperymenty. Legia przegrała w Zabrzu

Najpierw rezerwowy skład w Lidze Konferencji, bo ważniejsza jest liga. Potem pierwszy skład z Górnikiem w Zabrzu. W pucharach spodziewana porażka z Samsunsporem. A w lidze klęska z Górnikiem. „Piłkarskie…

Legia ma bogatą historię triumfów w lidze polskiej i najlepsze wyniki z polskch drużyn w europejskich pucharach Na zdj. Muzeum Legii Warszawa

Lubański, Deyna i inni. Starcia Legii z Górnikiem elektryzowały kraj, czyli piłkarskie klasyki po polsku

Piętnastokrotny mistrz Polski (nie licząc zabranego tytułu z 1993 roku)  i czternastokrotny. Patrząc historycznie, mecze Legii Warszawa z Górnikiem Zabrze zasługują na miano klasyka. Dziś Górnik znów jest liderem, a…

Piłka nożna z barwami polskiej flagi

Selekcjoner odkrył karty. Powołania na Nową Zelandię i Litwę

Bez kontuzjowanych Nicoli Zalewskiego i Adama Buksy, z wracającymi Michałem Skórasiem i Kacprem Kozłowskim. Selekcjoner Jan Urban powołał 25 piłkarzy na towarzyskie mecze z Nową Zelandią i eliminacyjny z Litwą.…