ntw24.pl wersja beta

Subskrybuj

Śpiewak ma rację! Można krytykować reformę PiS, ale nie bronić tego, co było…(KOMENTARZ)

Zbliżenie drewnianego młotka na bloku dźwiękowym. Sprawiedliwość, prawo, legalne.
fot. Freeimages.com
Zbliżenie drewnianego młotka na bloku dźwiękowym. Sprawiedliwość, prawo, legalne.
fot. Freeimages.com

Jedni mogą powiedzieć – „a nie mówiliśmy”? Inni mogą być zawiedzeni. Jedno nie ulega jednak wątpliwości – tzw. reforma wymiaru sprawiedliwości autorstwa rządu Prawa i Sprawiedliwości nie jest udana. Jednak fakt, że jakaś reforma udane nie jest, więcej – jest działaniem pozorowanym – w niczym nie zmienia faktu, że zmiany są konieczne. A wymiar sprawiedliwości potrzebuje ich jak powietrza!

W Warszawie odbyła się wielka demonstracja „solidarności z sędziami”. Działacze Komitetu Obrony Demokracji odśpiewali hymn. Było patriotycznie, obywatelsko i prodemokratycznie. Jest jednak z demonstracją w stolicy (podobne odbyły się w całej Polsce) pewien poważny dość problem. Obrońcy sędziowskiej niezależności, demokracji krytykują (w naszej ocenie w wielu aspektach fatalną) reformę wymiaru sprawiedliwości. Jednocześnie jednak stają w obronie sądów jako takich. „Tego, co było”. W gazecie Nowy Telegraf Warszawski opisywaliśmy patologie w sądownictwie – zarówno przed, jak i po reformie. I nasz zarzut wobec reformy PiS jest taki, ze ona w sądach nie zmienia nic. Wprowadza upolitycznienie sądów. Zmiany dotykają prezesów sądów oraz KRS. Tymczasem potrzeba większej demokratyzacji, kontroli społecznej. Jednocześnie jednak – co napisał wyraźnie Jan Śpiewak – jakbyśmy fatalnie nie oceniali reformy sądów, ich upolitycznienia wcześniej idealnie w sądach na pewno nie było. Patologie opisał sam Jan Śpiewak – widoczne były podczas afery reprywatyzacyjnej. Patologie opisywaliśmy też w przypadku sprawy Mirosława Ciełuszeckiego – zniszczonego przez sądy i prokuraturę przedsiębiorcy z Podlasia. Rzecz charakterystyczna – sprawa ta łączy zarówno patologie sądów w III RP, jak i po tzw. reformie. Przedsiębiorcę gnębiono przez siedemnaście lat. Prokuratorzy, którzy go oskarżali awansowali już za rządów dobrej zmiany. I na tym polega problem z protestami w obronie sędziów. Protestujący mówią tymczasem wprost – chcemy by było tak, jak było. No nie, jest bardzo źle, ale dobrze nie było wcale.

Antoni Zankowicz

Zobacz także

Autobus miejski przegubowy, czerwony i żółty, tablica rejestracyjna WGM-02123

Od poniedziałku jeden kierunek na Mazowieckiej, zmiana trasy linii 107. Kolejne utrudnienia w Śródmieściu

Drogowcy kończą remont ulicy Mazowieckiej. Ostatnim akcentem będzie sadzenie zieleni. Od poniedziałku będą utrudnienia – kierowcy pojadą w jednym kierunku, zmieni się trasa linii autobusowej 107. Prace rozpoczną się w…

Policjant eskortujący podejrzanego korytarzem.

Sprzedawca zgłosił, że pobił go klient, ale prawda była inna

Niecodzienna sytuacja na Ochocie. Po awanturze w sklepie sprzedawca zgłosił, że padł ofiarą agresywnego klienta. W rzeczywistości to sprzedający był agresywny i poturbował kupującego. Odpowie za swoje czyny. Do zdarzenia…

Robotnicy budowlani w ubraniach ochronnych w pobliżu pary na placu budowy.

Poważna awaria ciepłownicza. Do końca miesiąca utrudnienia na Mokotowie

Piesi nie przejdą nieparzystą stroną ulicy, kierowcy i pojazdy komunikacji pojadą objazdami. Do końca maja potrwają utrudnienia w rejonie ulicy Chełmskiej. Powodem jest konieczność usunięcia awaeii sieci ciepłowniczej. Duże utrudnienia…