Przez ostatnie tygodnie medialni hunwejbini rządu PiS przekonywali, że tylko wybory w maju, że ich brak to zagłada państwa, koniec ojczyzny. Że Jarosław Gowin jest zdrajcą, a w najlepszym razie pożytecznym idiotą. I, że brak wyborów w maju będzie totalną katastrofą. Medialni hunwejbini antypisu przekonywali z kolei, że wybory w maju to śmierć, tragedia, nieszczęście, koniec demokracji. Wystarczyło, że Jarosław Kaczyński z Jarosławem Gowinem podpisali porozumienie o przełożeniu wyborów. I już medialni sojusznicy PiS piszą o wielkim osiągnięciu, wspaniałym porozumieniu, dobrodziejstwach wynikających z przełożenia wyborów. A znów zwolennicy antypis zaczęli płakać nad przełożeniem wyborów. Debata publiczna w Polsce weszła na szczyty. Totalnej śmieszności.
Medialna (nie)konsekwencja totalna śmieszność

Zobacz także

Od poniedziałku jeden kierunek na Mazowieckiej, zmiana trasy linii 107. Kolejne utrudnienia w Śródmieściu
Drogowcy kończą remont ulicy Mazowieckiej. Ostatnim akcentem będzie sadzenie zieleni. Od poniedziałku będą utrudnienia – kierowcy pojadą w jednym kierunku, zmieni się trasa linii autobusowej 107. Prace rozpoczną się w…

Sprzedawca zgłosił, że pobił go klient, ale prawda była inna
Niecodzienna sytuacja na Ochocie. Po awanturze w sklepie sprzedawca zgłosił, że padł ofiarą agresywnego klienta. W rzeczywistości to sprzedający był agresywny i poturbował kupującego. Odpowie za swoje czyny. Do zdarzenia…

Poważna awaria ciepłownicza. Do końca miesiąca utrudnienia na Mokotowie
Piesi nie przejdą nieparzystą stroną ulicy, kierowcy i pojazdy komunikacji pojadą objazdami. Do końca maja potrwają utrudnienia w rejonie ulicy Chełmskiej. Powodem jest konieczność usunięcia awaeii sieci ciepłowniczej. Duże utrudnienia…