Chwile grozy musiała przeżyć mieszkanka Woli, w której okno w nocy ktoś strzelał. Okazało się, że sprawca ma na koncie liczne kradzieże, a innej lokatorce uszkodził drzwi. Wpadł po desperackiej próbie ucieczki.
Do zdarzenia doszło kilka dni temu. Jak informuje Komenda Stołeczna Policji, do wolskich policjantów zgłosiła się mieszkanka jednego z bloków wielorodzinnych na terenie dzielnicy. Twierdziła, że w nocy ktoś strzelał w jej okno. Funkcjonariusze przyjęli zawiadomienie i zaczęli poszukiwania. Potwierdziło się, że sytuacja ze strzałami miała miejsce. Policjanci szybko wytypowali podejrzanego. Ustalili, że mężczyzna chwilowo przebywa w jednym z lokali na terenie dzielnicy. Mężczyzna, słysząc pukanie do drzwi, wyskoczył z okna na parterze budynku. Wpadł prosto w ręce kryminalnych, którzy go obezwładnili i zatrzymali. Podczas przeszukania mieszkania policjanci ujawnili i zabezpieczyli kilka gramów amfetaminy.
Policjanci ustalili również miejsce, gdzie mężczyzna ukrył broń pneumatyczną – relacjonuje policja. 28-latek trafił do policyjnej celi. W tym samym czasie dochodzeniowcy gromadzili materiał dowodowy. Ustalili, że zatrzymany ma związek z innymi zdarzeniami. Kradzieżą ze sklepu artykułów spożywczych i uszkodzenia drzwi innej lokatorce, gdzie również miał dopuścić się naruszenia miru domowego. Z policyjnej bazy danych wynikało, że 28-latek miał już wcześniej konflikt z prawem. Organa ścigania wielokrotnie go poszukiwały, zatrzymywały. Sąd Rejonowy dla Warszawy-Woli w Warszawie wydał za 28-latkiem nakaz doprowadzenia do zakładu karnego, w celu odbycia kary roku i sześciu miesięcy pozbawienia wolności, za przestępstwo przeciwko mieniu – relacjonuje policja. Postępowanie w sprawie strzałów na Woli nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa-Wola w Warszawie. Podejrzany usłyszał łącznie pięć zarzutów dotyczących dwukrotnego uszkodzenia mienia, naruszenia miru domowego, kradzieży i posiadania narkotyków. Mężczyzna działał w warunkach recydywy. Prosto z przesłuchania trafił za więzienne mury – podsumowuje policja.
„Nowy Telegraf Warszawski” nr 5 (105) luty 2025
