ntw24.pl wersja beta

Subskrybuj

Przetrwała wojenny kataklizm, po wojnie popsuli ją komuniści. Teraz kamienica Aleksandry Bartnickiej odzyskała blask

Nowoczesny budynek apartamentowy z zielonymi balkonami i dużymi oknami.
Kamienica przy Kłopotowskiego 10 na Pradze fot. Biuro Stołecznego Konserwatora Zabytków, Donema Publiczna

Kamienica Aleksandry Bartnickiej przy ulicy Kłopotowskiego 10 na Pradze-Północ powstała tuż przed wojną. Z samego kataklizmu wyszła bez szwanku, ale po powojennych remontach zatraciła swój charakter. Teraz przeszła prace konserwatorskie, które przywróciły jej dawny wygląd.

Prace nad remontem kamienicy zakończyły się pod koniec ubiegłego roku. Teraz Urząd Dzielnicy Praga-Północ pochwalił się remontem.

Jak przypomina dzielnicowy ratusz, historia modernistycznej kamienicy Aleksandry Bartnickiej sięga końca lat 30. XX wieku. Kamienica powstała w latach 1936-1937. Wyróżnia się urozmaiconymi opracowaniem elewacji, zarówno pod względem fakturalnym, jak i kolorystycznym. Jej budowniczowie zastosowali specjalnie dobrane tynki kamieniarskie i okładziny ceramiczne. W tym wypadku tynki szlachetne imitujące okładzinę kamienną w rzadko spotykanym odcieniu szarozielonym – informuje Urząd Dzielnicy Praga-Południe. Parter i skrajną lewą oś elewacji budowniczowie wykończyli płytkami lastryko w odcieniu szałwiowym, który współgra z brązowym klinkierem licującym cokół budynku. Kamienica nie ucierpiała specjalnie podczas II wojny światowej. Wyjątkiem są ślady postrzelin na okładzinie z lastryko i metalowych balustradach balkonów. Po wojnie niestety kamienica w dużej części zatraciła dawny charakter. Pokryto ją beżowym tynkiem nakrapianym, a płytki lastryko i klinkier pomalowano. Kolejne remonty spowodowały zatarcie przedwojennych rozwiązań. Remont z 2024 roku przywrócił wygląd sprzed II wojny światowej – informuje Urząd Dzielnicy.

Powrót dawnego wyglądu

Jak przypomina praski ratusz, przed remontem z 2024 roku oryginalna kolorystyka elewacji była tylko miejscami ledwo widoczna spod łuszczącej się kremowej farby. W trakcie zakończonych niedawno prac wykonawca usunął wtórny tynk. Ukazał się spod niego obrobiony kamieniarsko jasnozielony tynk. Mimo że był zniszczony i wymagał wykonania wielu uzupełnień, zdecydowano o zachowaniu oryginalnych wypraw. Bardzo trudnym zadaniem okazało się idealne scalenie autentycznych i uzupełnionych tynków. Pomimo to efekt jest zadowalający, a największą wartością jest zachowanie oryginalnych tynków szlachetnych – informuje ratusz. Jak podkreśla, bardzo trudnym zadaniem konserwatorskim było wykonanie płytek z zielonego lastryko, którymi uzupełniano braki w okładzinie licującej elewację. Wiele trudu wymagało także znalezienie środka chemicznego, który poradziłby sobie z farbą pokrywającą klinkier na cokole budynku. Po jej usunięciu okazało się, że wiele płytek jest uszkodzonych. Inwestor uzupełnił wyszczerbione lub popękane płytki, pozostałe z drobniejszymi defektami zachowano. Dzięki temu pomimo nieidealnego wyglądu zachowano autentyczność zabytku – podsumowuje Urząd Dzielnicy Praga-Północ.

(źródło: Urząd Dzielnicy Praga-Północ, mat. pras.)

„Nowy Telegraf Warszawski” nr 5 (105) luty 2025

Mężczyzna w garniturze stoi przed dużą amerykańską flagą; NTW
fot. Pixabay

Zobacz także

Rozbita szklanka whisky obok kluczyków do samochodu. Jazda po alkoholu to wciąż prawdziwa plaga fot. Pixabay

Ciągnął policjanta po jezdni, o mało nie zabił. Odpowie za jazdę pod wpływem i narażenie życia

Kierowanie autem w stanie nietrzeźwości i spowodowanie zagrożenia dla życia policjanta. Takie zarzuty usłyszał 36-latek, który na początku lipca na Ostrobramskiej ciągnął za samochodem przez niemal sto metrów funkcjonariusza. Wpadł…

Tramwaj na ulicy Grochowskiej, Warszawa. Nowoczesne budynki i scena uliczna.

Żyją na Grochowie lub Pradze i się nie boją. Obalić mity o prawym brzegu

Praga i Grochów (może wyłączając Saską Kępę) mają opinię tych najniebezpieczniejszych dzielnic w stolicy. Faktycznie są rejony będące zagłębiem narkotykowym, czy takie, w których można oberwać. Jednak wielu mieszkańców mniej…

Samochód Ratownictwa Medycznego Straży Miejskiej Warszawy nr 986

Bezwładnie leżał na chodniku. Wypadł z okna budynku przy Siedleckiej

Poważny wypadek na Pradze. Na Siedleckiej mężczyzna wypadł z okna na pierwszym piętrze. Nie mógł się ruszyć, odczuwał ból. Akcję ratowniczą prowadziła strażniczka miejska, potem ratownicy medyczni. Do zdarzenia doszło…