Kilka lat temu, gdy ktoś lansował tezę, że zbrodni w Buczy dokonali sami Ukraińcy, by osłabić PR „biednej Rosji”, bzdury te przez zdecydowaną większość Polaków traktowane były tak, jak na to zasługują. Na równi z twierdzeniem, że ziemia jest płaska. Dziś płaskoziemców niestety przybywa. I ogromną rolę odgrywają w tym niektóre tzw. prawicowe autorytety. W rzeczywistości pokazują jedynie swoją prawdziwą, obrzydliwą gębę – Suworowów, Nowosilcowów, Leninów, Stalinów.
W ostatnim czasie w przestrzeni medialnej dominuje przekaz skrajnie ukraiński, ostro antyeuropejski. Pojawiają się tezy od siania paniki, po bajdurzenia wprost prorosyjskie. O ile u skrajnej, często kochającej Moskwę lewicy to nie dziwi, tak temat tak mocnego wrzasku po stronie prawicy, już zastanawia.
Wysyp bzdur i kłamstw
Żeby było jasne – nie chodzi o boty, czy nawet komentarze „istniejących ludzi” w sieci. Pierwsze pochodzą wprost z Moskwy. Drugie – pisane są często przez anonimowych, mocno sfrustrowanych ludzi. Problem w tym, że w przestrzeni publicznej pojawiło się ostatnio szereg wprost powielających propagandę Kremla bredni, firmowanych nazwiskiem znanych i cenionych autorów. Doskonałą ilustracją tego zjawiska jest nagranie gościa, który utrzymuje, że porywanie dzieci z Ukrainy mogło służyć ich ratowaniu. Biorąc to na poważnie, można by stwierdzić, że dzieci wywożone przez hitlerowskich Niemców z Zamojszczyzny były ratowane przed biedą.
Przybywa nam płaskoziemców
Twierdzenia polityków pokroju Brauna, że wlecenie na teren Polski dronów był… m.in. polską prowokacją, można by zbyć milczeniem, gdyby nie fakt, że trafiają na podatny grunt. Kilka lat temu, gdy ktoś lansował tezę, że zbrodni w Buczy dokonali sami Ukraińcy, by osłabić PR „biednej Rosji”, bzdury te przez zdecydowaną większość Polaków traktowane były tak, jak na to zasługują. Na równi z twierdzeniem, że ziemia jest płaska. Dziś płaskoziemców niestety przybywa. I ogromną rolę odgrywają w tym niektóre tzw. prawicowe autorytety. W rzeczywistości pokazują jedynie swoją gębę – Suworowów, Nowosilcowów, Leninów, Stalinów.