ntw24.pl wersja beta

Subskrybuj

Rozbierał się i miał narkotyki przed wybiegiem niedźwiedzi. Nie zgorszył ich, bo misiów nie było

Zatrzymanie fot. straż miejska, mat. pras.
fot. straż miejska, mat. pras.

Stary wybieg niedźwiedzi to miejsce kultowe, jednak kilka lat temu po tym, gdy człowiek zaatakował niedźwiedzicę, misie przeniesiono. Dlatego zwierzaki uniknęły zgorszenia – kilka dni temu obnażał się tam mężczyzna. W dodatku miał strzykawki i zabronione substancje.

Historia wybiegu niedźwiedzi w warszawskim ZOO sięga lat 50. XX wieku. „Przy misiach” umawiali się zakochani na randki, przyjaciele na piwo. Na prawym brzegu Wisły wybieg niedźwiedzi przez dekady pełnił funkcję taką jak rotunda w lewobrzeżnej stolicy. Po dekadach wybieg krytykowano, gdyż dla zwierząt był zbyt ciasny, w dodatku zwierzaki narażone były na hałas. Miarka przebrała się, gdy pijany mieszkaniec Krakowa w 2020 roku wskoczył na wybieg, pływał w fosie i zaatakował niedźwiedzicę. Nie zginął, bo trafił na samicę najstarszą i oswojoną z ludźmi. Dla dobra zwierząt i bezpieczeństwa ludzi władze ZOO nie czekały – przeniosły niedźwiedzie w inne miejsce. A stary wybieg jest pusty, pełni dziś funkcję pomnika historii. Misie uniknęły więc spotkania z podejrzanym o ekshibicjonizm.

Do zdarzenia doszło kilka dni temu. Jak informuje straż miejska, funkcjonariusze z VI Oddziału Terenowego patrolujący Pragę, otrzymali zgłoszenie o domniemanym ekshibicjoniście w pobliżu Parku Praskiego i dawnego wybiegu niedźwiedzi. Udali się pod wskazany adres. W krzakach za wybiegiem rzeczywiście zastali człowieka ze spodniami opuszczonymi do kolan, który się ukrywał. Na widok funkcjonariuszy mężczyzna natychmiast podciągnął odzienie i odrzucił coś w krzaki. 47-latek nie potrafił wyjaśnić powodu przebywania w zaroślach. Zachowywał się nerwowo. Miał pokaleczone na kostkach dłonie, jakby po uderzeniach pięściami w coś twardego – relacjonuje straż miejska. Gdy strażnicy zaproponowali mężczyźnie opatrzenie ran lub wezwanie pogotowia, odmówił. W podręcznej torbie 47-latka strażnicy ujawnili między innymi kilka strzykawek wypełnionych różnokolorowymi płynami i fiolkę po leku stosowanym w terapii uzależnienia narkotykowego. W związku z podejrzeniem posiadania substancji zabronionych, na miejsce strażnicy wezwali policję. Radiowóz zabrał mężczyznę w celu przeprowadzenia dalszych czynności wyjaśniających – podsumowuje straż miejska.

Zobacz także

Samochód Ratownictwa Medycznego Straży Miejskiej Warszawy nr 986

Bezwładnie leżał na chodniku. Wypadł z okna budynku przy Siedleckiej

Poważny wypadek na Pradze. Na Siedleckiej mężczyzna wypadł z okna na pierwszym piętrze. Nie mógł się ruszyć, odczuwał ból. Akcję ratowniczą prowadziła strażniczka miejska, potem ratownicy medyczni. Do zdarzenia doszło…

Bez koszulki i butów ukrywał się przed policją na balkonie. Akcja na Pradze-Płd.

MDMA, metaamfetaminę, marihuanę, LSD, mefedron i amfetaminę miał przy sobie 32-latek, który uciekając przed policją i ukrył się na balkonie znajomych. Działał w warunkach recydywy, grozi mu wiele lat więzienia.…

Scena uliczna w Warszawie, ukazująca połączenie nowoczesnych i zabytkowych budynków.

Więcej zieleni, szpalery drzew. Rusza przebudowa praskiej ulicy

Jeszcze tego lata rozpocznie się przebudowa ulicy Okrzei na Pradze-Północ. Ma być więcej zieleni, prace obejmą też modernizację sieci wodno-kanalizacyjnej, energetycznej oraz oświetleniowej. Rozbudowa Okrzei obejmie odcinek od ul. Wybrzeże…