Warszawa
29/10/2025, 06:25
Light drizzle
Lekka mżawka
9°C
Ciśnienie: 1002 mb
Wilgotność: 90%
Wiatr: 5.9 m/s W
Opady: 2.5mm /100% / deszcz
Prognoza
30/10/2025
Dzień
18
Umiarkowany deszcz
13°C
Wiatr: 8.7 m/s SW
Opady: 5.1mm / 73% / deszcz
Prognoza
31/10/2025
Dzień
07
Zachmurzenie całkowite
11°C
Wiatr: 7.1 m/s W
Opady: 0mm / 10% / deszcz
 
Subskrybuj

Putin pójdzie na nas pod flagą Bandery? Wariant czeczeński polskim koszmarem (OPINIA)

Władimir Putin na konferencji prasowej przemawia do mikrofonów.
fot. PIxabay

Jeśli Ukraina przegra wojnę z Rosją, Kreml zapewne zastosuje wariant czeczeński. Postawi na czele zależnego od siebie państwa jakiegoś drugiego Kadyrowa. Pachołka Moskwy, który będzie musiał postawić na szowinizm. Wymierzony siłą rzeczy nie w Rosję, ale Zachód i oczywiście Polskę.

Rosji nie udało się podbić Ukrainy w trzy dni, los wojny wciąż pozostaje jednak nierozstrzygnięty. Świadomość, czym byłaby ewentualna (choć dziś chyba mniej prawdopodobna niż na początku wojny) wygrana putinowskiego reżimu, jest dość niska. Owszem, jest przekonanie, że możemy być następni. Mało mówi się jednak o tym, co zrobiłby Putin na podbitej Ukrainie. A możemy być pewni, że umieściłby w Kijowie swoją marionetkę. A kadłubowe państewko prowadziłoby politykę skrajnie antypolską. Świadczy o tym dotychczasowa polityka władz Kremla. I mamy tu ponury przykład tego, co stało się z Czeczenią. Po kolei. Władimir Putin (a w zasadzie cała jego zbrodnicza hałastra) rządzenie zaczął od wysadzenia w powietrze bloków mieszkalnych z własnymi obywatelami. Był to świetny pretekst do wzbudzenia współczucia cywilizowanego świata, zwalenia wszystkiego na Czeczenów i rozpętania drugiej wojny czeczeńskiej.

Inne działania reżimu to mordowanie politycznych i medialnych przeciwników. Nieudolna akcja w moskiewskim teatrze i śmierć niewinnych ludzi. Pozwolenie na konanie w męczarniach marynarzy łodzi podwodnej Kursk. I umacnianie władzy, budowanie systemu politycznego będącego mieszanką caratu i sowieckiej Rosji. Była po drodze Gruzja, aneksja Krymu, NordStream1 i NordStream2, wojna w Donbasie. Wreszcie atak na Ukrainę już na pełną skalę. Mało kogo zajmuje dziś jednak to, co ostatecznie stało się z Czeczenią. Tymczasem ową kaukaską republikę putinowscy siepacze utopili we krwi. Niepokornych mordowali, całe rodziny zamykali w obozach koncentracyjnych, propagandowo zwanych filtracyjnymi. Narodowi przetrącili kręgosłup. Prezydentem Czeczenii został Ramzan Kadyrow. Człowiek Moskwy i zbrodniarz. I to, co tam się stało, może być ważnym sygnałem dla Polski. Jeśli Rosja wygra na Ukrainie, zastosowanie wariantu czeczeńskiego będzie wielce prawdopodobne. I co gorsza, cały aparat sterowanego przez Moskwę państwa może być wymierzony w Zachód. I rzecz jasna Polskę.

Drugi Kadyrow zasiądzie w Kijowie?

Dziś wiele osób w Polsce obawia się banderyzmu. Faktycznie brak ze strony władz Ukrainy rozliczenia się z dokonaną na Polakach zbrodnią, brak ekshumacji ofiar, uniemożliwianie pochówków ocenić należy fatalnie. I kładzie się ponurym cieniem na wzajemnych stosunkach. Jednocześnie dla zwykłych Ukraińców pamięć Bandery aż takiego znaczenia nie ma. I jeśli Rosja przegra wojnę, mieć nie będzie. Bohaterami dla Ukraińców staną się żołnierze dziś walczący przeciwko najazdowi Putina. A Ukraina zwycięska i demokratyczna skupi się raczej na rozwoju gospodarczym. A problem trudnej przeszłości trzeba będzie postawić, ale będzie on do rozwiązania. Co innego, jeśli zwycięży Rosja. Wtedy możemy być pewni, że po pierwsze – liczba uchodźców z Ukrainy osiągnie poziom wręcz astronomiczny. Po drugie, sfrustrowane społeczeństwo będzie winić za klęskę zarówno swoje elity, jak i Zachód. W tym Polskę. Będzie to doskonała gleba dla zasiania nacjonalizmu, banderyzmu i antypolskich sentymentów. Stąd tylko krok do obudzenia najgorszych demonów sprzed lat.

Bandera imienia Putina

Jeśli Putin wygra, być może Rosja wchłonie Ukrainę. Bardziej prawdopodobny wydaje się jednak scenariusz czeczeński. Uczynienie z Ukrainy wasala, rządzonego przez posłuszną Kremlowi marionetkę. Zrozpaczony po przegranej wojnie naród, olbrzymia diaspora, bieda i kraj rządzony przez posłusznego Putinowi zbrodniarza, będzie mieszanką wybuchową. Nowa władza odbierze Ukraińcom nadzieje na drogę w kierunku zachodnim. Będzie musiała dać coś w zamian. Na przykład mocne nastawienie na nacjonalizm. Skoro marionetka będzie sterowana z Moskwy, ostrze ukraińskiego szowinizmu będzie musiało być wymierzone w nas. To prawda, scenariusz, w którym zaraz po Ukrainie Putin zaatakuje Polskę, nie jest realny w krótkiej perspektywie. Rosja będzie musiała się po wojnie wzmocnić, a to potrwa latami. Podsycać ostry, polsko-ukraiński konflikt, nienawiść, może od razu. Dlatego, jeśli ktoś faktycznie obawia się ukraińskiego nacjonalizmu, odrodzenia banderyzmu, powinien kibicować porażce Rosji. W przeciwnym razie koszmar, w którym putinowscy siepacze idą na nas z hasłami Bandery na ustach, może się ziścić.

(Materiał archiwalny, przypominamy w ramach cyklu NIEDZIELNY TELEGRAF)

Żródło: Nowy Telegraf Warszawski

Zobacz także

Duży czerwony billboard z napisem „Liebe ist Rot” (Miłość jest czerwona) wykonanym białymi literami; widoczne logo SPD.

Schroeder i Merkel w jednym stali domku. Tak Niemcy wzmocnili machinę Putina

Budowa Nord Stream II, lata doskonałych interesów z Federacją Rosyjską, lekceważenie zagrożenia ze strony Moskwy. Politykę Berlina niektórzy oceniają jako błąd. W rzeczywistości przynajmniej w części był to plan budowania…

sowiecka rosja herb

Zamiast Cerkwi Chrystusa sekta Putina i Stalina (OPINIA)

Lansowany jakiś czas temu przez rosyjską Cerkiew pomysł wyniesienia na ołtarze Aleksandra Suworowa, rzeźnika Pragi może szokować, ale tylko wtedy, jeśli nie zna się historii całej Cerkwi prawosławnej w Rosji.…

Władimir Putin na konferencji prasowej przemawia do mikrofonu.

RUSSKIJ MIR i ruski mit. Udawany konserwatyzm Putina

W związku z pewną modą na lewicowość i liberalizm obyczajowy na Zachodzie, niektóre środowiska prawicowe z nadzieją (czasem podlaną rubelkami) spoglądają na totalitarną Rosję. Mającą być w ich mniemaniu ostoją…