Do 10 lat więzienia grozi młodej kobiecie, która najpierw ukradła torebkę, potem płaciła cudzą kartą. Innym jej wyczynem była kradzież elektronarzędzi z budowy o wartości 21 tysięcy złotych.
Do pierwszego zdarzenia doszło w jednym z lokali gastronomicznych. Jak relacjonuje Komenda Stołeczna Policji kobieta zabrała torebkę, w której znajdowała się również karta płatnicza. Złodziejka posłużyła się kartą, płacąc w placówce handlowej. Sprawą zajęli się policjanci specjalizujący się w ściganiu przestępstw przeciwko mieniu. W rozmowie z pokrzywdzoną, a także w wyniku działań operacyjnych ustalili, że sprawcą mogła być 28-latka. W innej sprawie policjanci prowadzili czynności mające na celu ustalenie sprawców kradzieży z włamaniem do kontenera znajdującego się na terenie budowy. W tym przypadku wartość strat była dużo większa. Z kontenera zniknęły elektronarzędzia warte blisko 21 tysięcy złotych – relacjonuje policja. Funkcjonariusze ustalili, że obu czynów dokonała ta sama kobieta. Podczas włamania na budowę nie działała sama, lecz wraz z partnerem, który za popełnione w przeszłości podobne przestępstwa, odbywa karę w więzieniu. Policjanci zatrzymali 28-latkę, która usłyszała zarzuty kradzieży z włamaniem. Grozi jej do10 lat pozbawienia wolności – podsumowuje policja.
(źródło: policja)