ntw24.pl wersja beta

Subskrybuj

Staruszka trafiła do szpitala. Powodem bestialskie traktowanie przez WŁASNEGO SYNA

Policjant eskortujący skutego podejrzanego o znęcanie się nad matką fot. policja
podejrzany o znęcanie się nad matką fot. policja, mat. pras.

Krzyczał, uderzał w twarz, kopał oraz popychał – tak od dawna 55-latek traktował własną matkę. Miarka przebrała się, gdy starsza pani trafiła z obrażeniami do szpitala. I opowiedziała lekarzowi swoją historię.

Do dramatu doszło na Bielanach. Jak relacjonuje Komenda Stołeczna Policji, do miejscowego szpitala trafiła starsza pani z obrażeniami głowy. Tam opowiedziała lekarzowi o dramacie, jak rozgrywa się w jej domu. Kobieta opisała, jak jej 55-letni syn przez dłuższy czas znęcał się nad matką. Wszczynał awantury, krzyczał, uderzał ją w twarz, kopał oraz popychał. Lekarz o sytuacji poinformował policję. Po zebraniu materiału dowodowego mężczyzna usłyszał zarzuty znęcania się psychicznego i fizycznego nad członkiem rodziny. Sprawą zajęli się funkcjonariusze z Bielan. Dwie godziny po zgłoszeniu zatrzymali 55-letniego mężczyznę. Sprawa trafiła do Prokuratury Rejonowej Warszawa Żoliborz. Podejrzany usłyszał zarzut znęcania się nad osobą najbliższą. Sąd tymczasowo aresztował agresywnego syna na dwa miesiące. Mężczyźnie grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności – relacjonuje policja. I przypomina, że przemoc domowa to poważne przestępstwo. Ofiary często milczą z powodu strachu lub wstydu. Dlatego warto reagować i informować, gdy jesteśmy świadkami przemocy wokół nas – podsumowuje policja.

Żródło: policja, mat. pras.

Zobacz także

Kaczkom na ratunek. Cztery ptaki w nagrzanej, blaszanej pułapce

Nieużywany, obrośnięty chwastami i bardzo rozgrzany opel omal nie okazał się śmiertelną pułapką dla czterech kaczek, które znalazły się w środku samochodu. Do zdarzenia doszło w niedzielę, 13 lipca. Jak…

Rzucił się na przypadkowego przechodnia, ranił maczetą. Może siedzieć do końca życia

Dożywocie grozi 23-latkowi, który bez żadnego powodu zaatakował i ciężko ranił maczetą przypadkowego mężczyznę. Do ataku doszło w piątek około 16.20, na Wilanowie. Jak relacjonuje Komenda Stołeczna Policji, 23-letni mężczyzna,…

Strażacy w odzieży ochronnej walczą z dużym pożarem hali przy Marywilskiej

Płonąca Warszawa. Czasem winny błąd, przypadek. Czasem działanie celowe

Hala na Marywilskiej, Bazar Różyckiego, ostatnio metro i transformator na Grochowie. Pożarów w stolicy było wiele. Część jest badana, w części przypadków mieliśmy do czynienia z podpaleniami na zlecenie służb.…