Warszawa
06/10/2025, 16:28
Overcast
Zachmurzenie całkowite
11°C
Ciśnienie: 1011 mb
Wilgotność: 85%
Wiatr: 3.6 m/s SSW
Opady: 2.5mm /86% / deszcz
Prognoza
07/10/2025
Dzień
25
Lekka mżawka
15°C
Wiatr: 2.5 m/s E
Opady: 0mm / 54% / deszcz
Prognoza
08/10/2025
Dzień
07
Zachmurzenie całkowite
16°C
Wiatr: 1.9 m/s WNW
Opady: 0mm / 18% / deszcz
 
Subskrybuj

Spór o wódkę, piwo i wino. W tle emocje mieszkańców i wielka polityka

Czy będzie nocna prohibicja w Warszawie? fot. Pixabay

Bezpieczeństwo okolicznych mieszkańców, walka z alkoholizmem, kontra wolność wyborów i ryzyko powstawania melin. Rezygnacja z projektu nocnego zakazu sprzedaży alkoholu odbił się echem w całej Polsce. Ma polityczne tło, a mieszkańców mocno emocjonuje. Zapytaliśmy kilka osób (w tym suchych alkoholików) o nocny zakaz sprzedaży alkoholu w stolicy.

Marcin jest tzw. suchym alkoholikiem. Nie pije od dziewięciu lat. Pytany o nocną prohibicję w mieście ocenia, że popiera to rozwiązanie, choć nie uważa, że ograniczy ono alkoholizm. Chodzi jednak o bezpieczeństwo.

Marcin: Kwestia bezpieczeństwa

„Bajką jest twierdzenie, że to walka z alkoholizmem. Osoba uzależniona napije się zawsze. Żaden zakaz na nią nie wpłynie. Bardziej może ma to znaczenie w przypadku zapobiegania problemowi. Natomiast dla mnie kluczowe jest bezpieczeństwo w mieście. W niektórych miejscach w okolicach sklepów z alkoholem naprawdę strach przechodzić” – mówi. Faktycznie – zwolennicy zakazu wskazują na dane z Krakowa, gdzie po wprowadzeniu nocnej prohibicji liczba policyjnych interwencji po zmroku spadła o 70 proc. Maksymilian także pił dość ostro i szkodliwie, od ponad dekady mocno ograniczył spożywanie. „Nie byłem chyba typowym alkoholikiem, skoro wróciłem do kontrolowanego picia. Piję bardzo rzadko, niewielkie ilości, nie ciągnie mnie, nie miałem żadnych stanów, o jakich opowiadali inni leczący się koledzy. Po prostu – uznałem, że trochę przesadzam, z dnia na dzień zmieniłem swoje życie. Wcześniej codziennie wypijałem dwa, trzy piwa, w weekendy więcej. Jednak samo odstawienie nie było problemem. Natomiast tak, jak dawniej byłem przeciwny zakazom, teraz zmieniłem zdanie” – twierdzi.

Maksymilian: A może zakazać rano?

Według Maksymiliana właśnie łatwość w dostępie do nocnego alkoholu była głównym powodem szkodliwego picia, czy upijania się. „Jak byłem na urlopie w miejscowości, gdzie w nocy sklepy były zamknięte, to nie miałem problemu. Po prostu szedłem spać. W Warszawie, gdzie miałem 20 metrów od domu sklep całodobowy, potrafiłem po browar wyskoczyć o 1.00 w nocy” – tłumaczy Maksymilian. „Wiem, że według ekspertów przyczyną problemów alkoholowych są reklamy trunków, ich niska cena i dostępność. Patrząc wyłącznie ze swojego punktu widzenia, nie miała dla mnie znaczenia cena (może poza czasami studenckimi). Reklamy nie miały znaczenia żadnego. Natomiast dostępność faktycznie była problemem. Więc nocną prohibicję bym rozważył. Choć może w innych godzinach – wieczorem może być od 22.00 bądź 23.00, ale wydłużyłbym godziny poranne. Miałem kumpli, którzy zaczynali dzień od małpki przed pracą. Większość się nie ogarnęła. Dziś nie pracują, jeden nie żyje” – argumentuje.

Arek: Zakaz nic nie da, będą meliny

Arek, mieszkaniec Gocławia nie zgadza się z zakazem. „Oczywiście rozumiem argumenty. Takie jak niebezpieczne otoczenie sklepów. Jednak zakazy nie są rozwiązaniem. Koło mojego domu jest sklep nocny, wracając z wieczornego dyżuru po 23.00, czasem piwo kupię. I jest przy tej akurat placówce spokój. Dlatego uważam, że sklepów powinno być mniej, należy uderzyć w punkty zapalne, tam, gdzie dochodzi do niebezpiecznych sytuacji. Egzekwować od właścicieli na przykład zatrudnienia wyspecjalizowanej ochrony, twardo egzekwować zakaz gromadzenia się w okolicy sklepu. I sprzedaży alkoholu nieletnim i osobom nietrzeźwym. Natomiast pełny zakaz doprowadzi moim zdaniem do powrotu i rozkwitu melin. Alkoholik zawsze znajdzie sposób, żeby się napić. A na zakazie ucierpią ci normalni” – tłumaczy. „Jak ktoś jest normalny i rozsądny, a planuje imprezę z alkoholem, może kupić trunek wcześniej, coś zaplanować. Naprawdę nie róbmy z wódy i piwa artykułów pierwszej potrzeby. Tu chodzi o nasze bezpieczeństwo” – ripostuje Ewelina, mieszkanka Śródmieścia.

Spór z politycznym tłem

Przypomnijmy, że były dwa projekty nocnego zakazu sprzedaży alkoholu w sklepach i na stacjach benzynowych. Pierwszy, prezydenta stolicy zakładał zakaz od 23.00 do 6.00 rano. Drugi, radnych Lewicy i Miasto Jest Nasze od 22.00 do 6.00 rano. Niespodziewanie Rafał Trzaskowski złożył wniosek o wycofanie obu projektów. Radni przegłosowali za to uchwałę o pilotażowym wdrożeniu prohibicji w dwóch dzielnicach – na Pradze i Śródmieściu. Według doniesień medialnych przeciwko nocnemu zakazowi sprzedaży alkoholu w całym mieście był wieloletni lider mazowieckiej PO, sekretarz generalny partii, Marcin Kierwiński. A sama sprawa była upokorzeniem i politycznym ciosem w Rafała Trzaskowskiego, który popełnił błąd, najpierw zakaz promując, potem nagle wycofując. Rezygnację złożył wiceprezydent stolicy Jacek Wiśnicki. Po kilku dniach prezydent stolicy zapowiedział kolejny projekt, zakładający zakaz sprzedaży alkoholu w nocy w całym mieście od 1 czerwca.

Zobacz także

Poznał „kolegę” w autobusie, zaprosił do domu na alkohol. Gość w trakcie libacji próbował zabić gospodarza nożem

Dożywocie grozi mężczyźnie, który podczas libacji alkoholowej zaatakował kompana od kieliszka nożem. Pokrzywdzony trafił do szpitala, a swego oprawcę poznał tego samego dnia, w autobusie miejskim. Do zdarzenia doszło kilka…

Scena uliczna z lat dwudziestych XX wieku: dźwięki gramofonu dla licznego tłumu na targu pod gołym niebem.

Polityk, który został gangsterem. „Tata Tasiemka” rządził na Kercelaku

Niewielu o nim już pamiętało, co najwyżej pasjonaci przedwojennej historii Warszawy, ale emitowany kilka lat temu serial „Król” spowodował, że wróciło zainteresowanie losami jednego z najsłynniejszych polskich gangsterów. Łukasz Siemiątkowski,…

Z Ursusa do metra na Mokotowie. Zmiana trasy autobusu

Autobusy linii 228 pojadą dłuższą trasą – pojadą z Ursusa przez Włochy do stacji metra Wierzbno. Dłuższą trasą autobusy linii 228 pojadą od soboty, 4 października. Jak informuje Zarząd Transportu…