ntw24.pl wersja beta

Subskrybuj

Mała, zmarznięta dziewczynka żebrała pod sklepem. Jak mówiła, robiła to dla rodziny

Tabliczka kartonowa z napisem „Proszę o na chleb i jedzenie, Duże Zgronia” obok małego kubka na ziemi.
fot. straż miejska, mat. pras.

Około 12-letnia dziewczynka żebrała przed jednym z dyskontów w Wawrze. Straż miejska przekazała dziecko policji, która zajęła się odnalezieniem rodziny. To dla niej dziewczynka miała żebrać.

Do zdarzenia doszło w ostatnią środę, 5 marca, tuż przed godziną 17.00. Jak relacjonuje straż miejska, funkcjonariusze z Wawra dostali zgłoszenie, że pod jednym z tamtejszych sklepów żebrze mała dziewczynka. Patrol udał się pod wskazany dyskont. Już z daleka zauważyli stojącą przy wejściu drobną dziewczynkę, wyglądającą na nie więcej niż 12 lat. Strażnicy otoczyli dziecko opieką, zapytali, czemu stoi pod sklepem. Dziewczynka była nieufna, jednak po kilku minutach, już spokojniejsza, opowiedziała strażnikom, że żebrze pod sklepem dla rodziny. Powiedziała, że w domu czekają na nią tata, siostra i brat. Strażnicy sprawdzili, że dziecko nie posiada przy sobie żadnych dokumentów ani telefonu. W celu ustalenia jej personaliów i odnalezienia odpowiedzialnych za dziewczynkę rodziców funkcjonariusze wezwali więc na miejsce policję – relacjonuje straż miejska. Według Kodeksu Wykroczeń skłanianie małoletniego do żebrania – o ile do tego doszło – podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny – podsumowuje straż miejska.

„Nowy Telegraf Warszawski” nr 6 (106) marzec 2025 roku

Globalna sieć z rosnącymi strumieniami danych; logo NTW
fot. Pixabay

Zobacz także

Kaczkom na ratunek. Cztery ptaki w nagrzanej, blaszanej pułapce

Nieużywany, obrośnięty chwastami i bardzo rozgrzany opel omal nie okazał się śmiertelną pułapką dla czterech kaczek, które znalazły się w środku samochodu. Do zdarzenia doszło w niedzielę, 13 lipca. Jak…

Rzucił się na przypadkowego przechodnia, ranił maczetą. Może siedzieć do końca życia

Dożywocie grozi 23-latkowi, który bez żadnego powodu zaatakował i ciężko ranił maczetą przypadkowego mężczyznę. Do ataku doszło w piątek około 16.20, na Wilanowie. Jak relacjonuje Komenda Stołeczna Policji, 23-letni mężczyzna,…

Strażacy w odzieży ochronnej walczą z dużym pożarem hali przy Marywilskiej

Płonąca Warszawa. Czasem winny błąd, przypadek. Czasem działanie celowe

Hala na Marywilskiej, Bazar Różyckiego, ostatnio metro i transformator na Grochowie. Pożarów w stolicy było wiele. Część jest badana, w części przypadków mieliśmy do czynienia z podpaleniami na zlecenie służb.…