Najpierw przypadkowi przechodnie, potem strażnicy miejscy, wreszcie pogotowie ratunkowe. Na Grochowskiej toczyła się walka o życie starszej pani, która nagle zasłabła na przejściu dla pieszych.
Do zdarzenia doszło w piątek, 24 października. Jak relacjonuje straż miejska, po 14.00 funkcjonariusze jadący ulicą Grochowską na wysokości Wspólnej Drogi zauważyli grupę osób stojących wokół seniorki. Strażnicy zatrzymali radiowóz. Okazało się, że chwilę wcześniej starsza pani przechodziła przez ulicę, nagle przewróciła się i straciła przytomność. Świadkowie poinformowali strażników, że przenieśli kobietę z ruchliwej jezdni i ułożyli ją na przystanku. Przekazali, że wezwali już pogotowie. Zgodnie z procedurą z zakresu pomocy przedmedycznej, funkcjonariusze podjęli próbę ustalenia stanu seniorki – relacjonuje straż miejska. Starsza kobieta nie mogła wypowiedzieć ani słowa, była oszołomiona, trzęsła się i z trudem oddychała. Po ułożeniu kobiety w pozycji bocznej bezpiecznej i okryciu kocem termicznym seniorka zaczęła oddychać z większą swobodą – relacjonuje straż miejska. Po kilku minutach karetka dotarła na miejsce i ratownicy zajęli się poszkodowaną. Okazało się, że około 85-letnia kobieta wymaga natychmiastowej hospitalizacji. Karetka odwiozła starszą panią do szpitala – podsumowuje straż miejska.



